Witaj na stronie GOK Końskowola   Click to listen highlighted text! Witaj na stronie GOK Końskowola

Szanowni Państwo!

W związku z tym, że rok 2022 będzie dla mieszkańców Naszej Gminy rokiem jubileuszowym z powodu 490 rocznicy uzyskania praw miejskich, chcemy zaproponować Państwu cykl artykułów. Będzie to rodzaj subiektywnej podróży różnych autorów przez dzieje Końskowoli.
8 czerwca 1532 roku – 490 lat temu – Andrzej Tęczyński, ówczesny właściciel Końskowoli, uzyskał z rąk króla Zygmunta I Starego promesę na nadanie praw miejskich miejscowości. Przyczyniło się to do niezwykle dynamicznego rozwoju gospodarczego, kulturalnego i społecznego miasta oraz okolicznych wsi wchodzących w skład tak zwanego klucza.
Na przestrzeni wieków właścicielami tej ziemi były rody mające realny wpływ na politykę, gospodarkę, kulturę i naukę Królestwa Polskiego dbające także o dobrobyt mieszkańców. Z Końskowolą byli związani wojownicy, mężowie stanu, profesorowie, biskupi, reformatorzy, artyści, ale także silne, wykształcone kobiety, które w świecie zdominowanym przez mężczyzn w nowatorski sposób zarządzały majątkiem, osiągały sukcesy, przecierały szlaki.
Minione pokolenia pozostawiły nam cenne ślady swojej działalności: budynki, zabytki, kulturę i tradycję, pamiątki, z którymi i obok których żyjemy na co dzień.
Ponadto w związku z doniosłym jubileuszem 490 rocznicą nadania prawa miejskich Końskowoli postanowiliśmy poznać jakie znaczenie dla współczesnych mieszkańców ma dorobek przeszłych pokoleń: z czego jesteśmy dumni i co nas inspiruje. Pragniemy zaprosić Państwa do tej niecodziennej podróży. Więc…
Jeśli Końskowola jest głęboko w Twoim sercu, mieszkasz tu, pochodzisz stąd, pracujesz lub odwiedzasz rodzinę – podziel się swoimi wrażeniami. Jesteśmy przekonani, że dużo więcej nas łączy niż myślimy.
Obok zamieszczamy zestaw pytań, które pragniemy zadać Wam drodzy Państwo – mieszkańcy naszej gminy, abyście mogli pokazać jakie miejsce w Waszym sercu zajmuje Końskowola. Wypowiedzi na piśmie możecie Państwo składać w siedzibie GOK w Końskowoli lub przesyłać na adres: echo.konskowola@gmail.com.

Wypowiedzi będziemy publikować w naszym miesięczniku Echo Końskowoli i w jubileuszowym wydaniu Kajetu Końskowolskiego.
Podpowiadamy, że można się skoncentrować na tematach dotyczących: architektury, zabytków, wielokulturowości, wielonarodowości. Na dokumentach archiwalnych, przedmiotach, wydarzeniach i osobach związanych z Końskowolą (w tym na kobietach Końskowoli). Albo też na fragmentach historii, działaniach wyzwoleńczych – narodowych w Końskowoli i okolicznych miejscowościach.
Prosimy o przekazanie tych informacji swoim znajomym, aby każdy mieszkaniec się dowiedział i miał szansę się wypowiedzieć – jeśli zechce 🙂

PYTANIA

  1. Co w Końskowoli wyjątkowo mi się podoba?
  2. Co zdecydowało, że Końskowola stała się dla mnie miejscem na ziemi?
  3. Która z osób związanych z historią Końskowoli ma dla mnie szczególne znaczenie i jest dla mnie inspiracją?
  4. Co w dziejach Końskowoli robi na mnie największe wrażenie?
  5. Czy jest coś, co chciałbym/chciałabym zrobić dla Końskowoli (Gminy Końskowola), by żyło się tu jeszcze lepiej?
  6. Z którymi miejscami historycznymi w Końskowoli jestem związany.
  7. Które z zabytków podobają mi się najbardziej? Dlaczego?
  8. Jako mieszkaniec Gminy Końskowola z czego jestem najbardziej dumna/dumny?
  9. Jakie życzenia chciałbym/chciałabym złożyć sobie i mieszkańcom Gminy Końskowola z okazji Jubileuszu ?

 

Wójt Gminy Końskowola – Stanisław Gołębiowski

Bardzo dużą zaletą Końskowoli jest prawie centralna lokalizacja na mapie województwa i kraju. Z Końskowoli wszędzie jest blisko. Ponadto dzięki drogom szybkiego ruchu S12 i S17, oraz węzłowi „Końskowola” odległości uległy dalszemu zmniejszeniu. Wyjątkowo cenię również mieszkańców Gminy Końskowola, którzy w przeważającej większości są ludźmi pracowitymi, życzliwymi, otwartymi na współpracę.

 

Do Końskowoli trafiłem po raz pierwszy w 1968 roku, jako uczeń II klasy Technikum Łączności nr 2 w Lublinie. Wraz z klasą jechaliśmy na wycieczkę szkolną do Zwolenia a po drodze zatrzymaliśmy się właśnie w Końskowoli. Dzięki nauczycielowi języka polskiego Panu Aleksandrowi Soleckiemu dowiedziałem się o bogatej historii miejscowości. Miałem też wówczas okazję zwiedzić kościół farny i kościółek św. Anny. Mój kolejny kontakt z Gminą Końskowola nastąpił w latach 70 – tych, kiedy to w Lublinie poznałem pochodzącą z Pożoga Panią Marię Bartuzi, studentkę Wydziału Ogrodnictwa Akademii Rolniczej, która następnie została moją żoną. Na trwałe swoje losy związałem z Gminą Końskowola w roku 1981. W roku tym zamieszkałem w Pożogu na stałe, głównie z tej przyczyny, iż moja żona Marysia nie chciała słyszeć o innym miejscu do życia – ani w Polsce, ani w Ameryce.
Końskowola zawsze miała szczęście do ludzi. Pozytywny wpływ na kształt i charakter gminy miało wiele zacnych rodów, postaci znanych i wpływowych. Z perspektywy wójta, za osobę szczególnie zasłużoną uznaję księżną Izabelę Czartoryską, która miała chyba decydujący udział w wykreowaniu obecnego szkółkarskiego charakteru gminy. Cieszy mnie fakt, iż podczas ostatniego Święta Róż udało się uhonorować tą zasłużoną postać, nadając nowej odmianie róży imię „Księżna Izabela”.
Historia Polski obfitowała w wydarzenia dramatyczne – rozbiory, powstania, dwie wojny o charakterze światowym. W kontekście dziejowej zawieruchy najbardziej ujmuje mnie niezłomny hart ducha społeczności Gminy Końskowola. Umiejętność podnoszenia się nawet z najgorszych upadków, umiejętność przetrwania nawet największych kryzysów. Mieszkańcy gminy wiele razy odbudowywali zgliszcza, cegła po cegle łatali rozerwane mury, trwali na posterunku. Wytrwałość, siła charakteru, upór mieszkańców – robią na mnie duże wrażenie.
Priorytetowym zadaniem na najbliższy okres, jest tworzenie jak najlepszych warunków do prowadzenia na terenie gminy działalności gospodarczej. Działania administracji ukierunkowane winny być na zbrojenie terenów inwestycyjnych w niezbędną infrastrukturę, pozyskiwanie nowych inwestorów tworzących miejsca pracy.
Końskowola jest miejscowością o statusie wsi, ale z wielką przeszłością historyczną. Pomimo że w XIX wieku Końskowola utraciła prawa miejskie, to do dnia dzisiejszego zachowała charakter i architektoniczny kształt miasteczka. Dobrze zachowany historyczny obrys rynku wraz z siecią ulic oraz częściowo zachowaną małomiasteczkową zabudową z doby międzywojennej, objęte zostały ochroną prawną poprzez wpis do rejestru zabytków województwa lubelskiego. Układ urbanistyczny Końskowoli oraz oczywiście odnowiony budynek Ratusza w otoczeniu zieleni i kwiatów podobają mi się szczególnie. Rynek z Ratuszem po wielu staraniach uzyskały nienotowany wcześniej blask, stanowią serce ośrodka gminnego i powód do dumy. Sam Ratusz określany jest przez gości z zewnątrz jako „mały” Zamek Królewski.
Dziękuję Bogu i losowi za to, że dane mi było trafić do Gminy Końskowola i tutaj osiąść. W roku 2022 mija 30 lat od chwili kiedy objąłem urząd Wójta Gminy Końskowola. W okresie tym udało się gruntownie przebudować gminę, podnieś warunki życia mieszkańców do standardów miejskich. Z całą pewnością dumny jestem właśnie z wysokiego poziomu rozwoju infrastrukturalnego gminy. Dumny jestem również ze społeczności, która twory gminę. Dumny jestem z pracowitości i przedsiębiorczości mieszkańców, z ich otwartości i przyjaznego nastawienia, z chęci wspólnego działania na rzecz ogółu.
Mając na uwadze Jubileusz, życzę sobie oraz mieszkańcom aby odzyskali to co zostało im zabrane, czyli prawa miejskie. Oczywiste życzę też zdrowia i wszelkiej pomyślności.

Zastępca Wójta Gminy Końskowola – Mariusz Majkutewicz
W Końskowoli najbardziej podobają mi się ludzie. O tym, że Końskowola stała się moim miejscem na ziemi po raz pierwszy zadecydowali za mnie moi rodzice (śmiech). Urodziłem się i wychowałem w Końskowoli. Potem mieszkałem w Puławach i Lublinie. Drugi raz decyzję podjąłem już sam. Końskowola to wygodne miejsce do życia. Wszędzie blisko, wszystko pod ręką. Mamy dobre połączenia z Puławami, Kazimierzem Dolnym, Lublinem, czy Warszawą. Lepszego miejsca nie widzę.

 

Ponieważ Końskowola była miejscem mojego dzieciństwa mam związanych z nią wiele wspomnień. Jedno z nich dotyczy kościoła św. Anny. Gdy chodziłem do podstawówki był on remontowany. Wracając kiedyś po lekcjach z moim kolegami Tomkiem i Piotrkiem zauważyliśmy, że drzwi do kościoła są otwarte. Co więcej okazało się, że nie ma tam już robotników. Skorzystaliśmy z okazji i zaczęliśmy grać na organach. Jeden z nas siedział na miechu, drugi grał i tak było na zmianę. „Graliśmy” to oczywiście duże słowo, bo nikt z nas nie miał pojęcia o graniu. Naciskaliśmy przypadkowe klawisze, zmienialiśmy piszczałki z czego wychodziła kakofonia do niczego nie podobna. Dobrze, że nikt tego nie słyszał!
Przeszłość naszej miejscowości jest niezwykła, przed wojną Końskowolę nazywano „małą Łodzią” z racji bardzo rozwiniętego przemysłu włókienniczego. Porównanie ze stolicą polskiego włókiennictwa robi na mnie ogromne wrażenie.
Wśród wielu osób związanych z historią Końskowoli szczególne znaczenie ma dla mnie mój dziadek Aleksander – „Stary Wójt” jak go nazywano. Końskowola mocno zmieniła się za jego rządów. Przebudowano 11 z 15 istniejących wtedy ulic, wyremontowano bądź odnowiono wiele budynków, wybudowano Dom Kultury, Dom Higieny i wiele innych. Takie rzeczy wydają się dzisiaj oczywiste, ale wtedy wymagało to na prawdę bardzo dużo wysiłku.
Dziś poziom życia w gminie Końskowola jest bardzo wysoki. Na przestrzeni ostatnich lat wiele się zmieniło. Życie tutaj praktycznie nie różni się od życia w mieście i w niczym małym miasteczkom nie ustępujemy. Mamy kanalizację, wodociągi, szybki internet, drogi w bardzo dobrym stanie, chodniki. Bogatą infrastrukturę kulturalną, edukacyjną, sportową. Przysłowiową wisienką na torcie będzie oczekiwane przez wszystkich mieszkańców przywrócenie Końskowoli statusu miasta. Zaangażowałem się w ten projekt bardzo mocno i dołożę wszelkich starań, żeby zakończyć go sukcesem.

Jakie inne mogą być życzenia w roku jubileuszu nadania praw miejskich? Żeby odzyskała je jak najszybciej.

Ksiądz Proboszcz Parafii Końskowola – Konrad Piłat

Pracuję w Końskowoli od 8 lat. Wcześniej znałem Końskowolę tylko z opowiadań. Wyjątkowo urokliwa okolica pełna zieleni i szkółek. Pięknie skomponowana architektura z rynkiem i centralnie położonym kościołem. Cisza, spokój, mili i sympatyczni ludzie.
Możliwość pracy i piękno okolicy zdecydowało o moim życiu w Końskowoli.

 

Inspirują mnie osoby z dawniejszej historii Końskowoli, Herakliusz Lubomirski i Zofia Lubomirska, Zofia Sieniawska, dbający o kompleksowy rozwój mieszkańców, sprowadzenie rzemieślników, zakładanie podwalin pod szkółki, dbanie o rozwój kulturalny miejscowości. Są to postacie wyjątkowe na przestrzeni dziejów, ale także znani chyba wszystkim chodzącym do szkoły średniej Ks. Franciszek Zabłocki i Ks. Grzegorz Piramowicz.
Dumą napawają mnie wspaniałe dzieje Parafii końskowolskiej, ale i wspaniałe tradycje szkółkarstwa. Historia, która jest widoczna na każdym miejscu.
Swoją pracą chciałbym zwiększyć aktywność młodych ludzi, a także pogłębić pracę z ludźmi starszymi, których jest coraz więcej. może mógłby powstać domu opieki dla ludzi starszych.
W sposób oczywisty najbardziej jestem związany z Kościołem Parafialnym. Unikalne piękno dostrzegam również w Kościele Św. Anny i w niezwykłych kryptach kościoła farnego.
Dumą napawają mnie ludzie, którzy mieszkają w Końskowoli. Są życzliwi i mili. Dumny jestem z władz Gminy, która dba o piękno miejscowości i ze wspaniałych zabytków jakie są na terenie Gminy.
Życzę i mieszkańcom i sobie abyśmy żyli bez uprzedzeń i aby Końskowola był nam najdroższa sercu. Mam nadzieję że doczekamy się uchylenia nakazu carskiego i znów Końskowola będzie miastem. Mam nadzieję że zwycięży mądrość.

Click to listen highlighted text!